wtorek, 10 maja 2011

Po beatyfikacji


I jesteśmy po beatyfikacji. Ci, którzy byli w Rzymie, jeszcze pamiętają długie godziny na nogach, lecz wciąż są zafascynowani atmosferą tego wydarzenia. Kiedyś, podczas jednego ze spotkań z jednym z kręgów wędrowników pytałem ich o to, kto jest ich bohaterem, jakie mają wzorce osobowe, które chcą naśladować. Po angielsku nazywa się to uczenie „role models”. Gdy niektórzy odpowiadali - Jan Paweł II, drążyłem: „OK, ale w czym konkretnie chciałbyś naśladować papieża?” Wtedy część odpowiedzi była, hm, trochę ogólnikowa. Przypomniało mi się to, podczas czytania różnych bardzo ciekawych wypowiedzi opublikowanych w związku z beatyfikacją. A to czytanie dzięki mojej żonie, która dzielnie prowadziła samochód w tzw. długi weekend, gdy ja oddawałem się zaległej prasówce, po czym na sfatygowanej Rzeczpospolitej wypisałem 10 punktów „by konkretyzować”. Poniżej mój bardzo subiektywny, taki trochę zrobiony ad hoc i raczej praktyczny katalog dziesięciu cech osobowości Jana Pawła II, które wydają mi się fascynujące i co do których możemy próbować go naśladować lub chociaż nimi się inspirować.

1. Poczucie humoru. Znane z wielu książek, anegdot, opowieści. W ostatnich dniach w którymś z wywiadów podkreślał były rzecznik prasowy Joaquin Navarro-Valls, że z nikim nie śmiał się tak serdecznie jak z papieżem. Że bez poczucia humoru po prostu nie da się, wie każdy ojciec dorastających dzieci. Zapytajcie.
2. Wykorzystanie czasu. Pamiętam kiedyś uderzyła mnie opowieść jakiejś kobiety w jednym z filmów dokumentalnych, jak to Karol Wojtyła w czasie okupacji niemieckiej zawsze jadł czytając książkę, a w przerwach podczas pracy fizycznej w Solvay’u wyciągał grube tomiszcze Św. Jana od Krzyża i studiował. Wanda Półtawska z kolei wspomina, że podczas wakacji już z papieżem w Castel Gandolfo Ojciec Święty czytał sam trudniejszą książkę podczas, gdy ktoś inny czytał coś lżejszego na głos. Hm, niekoniecznie do zastosowania ale inspirujące.
3. Miłość Polski i polskiej kultury. Papież kochał polskich romantyków, Norwida, polskie góry, jeziora, krajobrazy, dał nam piękną lekcję patriotyzmu. Ja polecam szczególnie „Pamięć i tożsamość” i homilie z pielgrzymki z 1991 roku, np. z Masłowa, gdy pałał świętym gniewem i był bardzo zawiedziony tym, co działo się w Polsce. Co powiedziałby teraz?
4. Zdrowy, sportowy styl życia. Uwielbiał chodzenie po górach, kajaki, wędrówki, narty. Był pierwszym papieżem, któremu paparazzi zrobili zdjęcie w kąpielówkach (na szczęście nie opublikowali). Jednak gdy się o tym dowiedział, po prostu zażartował „No i co, dobrze wyszedłem przynajmniej?”
5. Towarzyskość, spędzanie czasu z ludźmi. Wiemy jak często papież jadał z gośćmi, ile osób towarzyszyło mu w prywatnej kaplicy. Jak to robił, że dla każdego znajdował odpowiednie, uprzejme słowo, że każdym był zainteresowany?
6. Ciekawość świata. Za komentarz niech posłuży wypowiedź George’a Weigla, biografa papieża-Polaka: „Pytają mnie często, jakie są najistotniejsze cechy osobowości Jana Pawła II. Obserwowałem go przez ponad ćwierć wieku, a przez 12 lat spotykałem się z nim osobiście. Często odpowiadam, że nigdy nie spotkałem kogoś tak intensywnie interesującego się wszystkim wokół. Jego umysł był zawsze zorientowany na teraźniejszość i na przyszłość. Był zawsze ciekaw nowych książek, nowych artykułów i nowych dyskusji toczonych w kręgu mojego intelektualnego i kulturalnego świata. Interesował się nawet najnowszymi żartami o sobie.”
7. Głębokie przyjaźnie, troska o przyjaciół, wierność. Mój częsty wyrzut sumienia, brak czasu, dwubiegunowość praca-dom. Przypomnijmy jedynie spotkania z kolegami ze szkoły, dla których zawsze znajdował czas, listy z rodziną Półtawskich i innymi z kręgu krakowskiego.

I w końcu mocniejszy kaliber, bez którego nie byłoby pewnie pierwszych siedmiu punktów.

8. Modlitwa, nieustanny, intymny i głęboki dialog z Bogiem. Znamy mnóstwo opowieści o tym, że to było dla Niego najważniejsze. Zawsze znajdował czas na rozmowę z najważniejszą Osobą, z tego czerpał.
9. Całkowite oddanie się Woli Bożej, Totus Tuus. Często powtarzał „Nie stawiajmy tamy Bożej Opatrzności”.
10. Miłość. Miłość Boga, Kościoła, NMP, ludzi. Ukochanie Eucharystii (zawsze była centralnym punktem Jego pielgrzymek).

Myślałem, że wiemy już wiele o Janie Pawle II, ale muszę przyznać, że przy okazji beatyfikacji ukazało się wiele niesamowitych świadectw, nieznanych szczegółów, fascynujących historii. Jest jeszcze wiele niezwykłych wręcz aspektów tej tytanicznej osobowości, z których możemy czerpać. Mnie np. fascynuje w wielkim papieżu, że był to człowiek wierzący w moc sprawczą słów i Słowa, które zmieniają historię. I przecież byliśmy tego świadkami. Nie wspominam tu nawet o ogromie nauczania, pism, spuścizny - to temat na odrębny wpis.

Historia toczy się dalej, świat nie zmienia się sam, zmieniają go ludzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz