środa, 27 lutego 2013

2 filmy ostatnio

Nie mam czasu na więcej niż krótka sucha reklama dwóch filmów ostatnio. Pierwszy z żoną: Nędznicy.


Niestety nie widziałem musicalu, ale to jest musical w filmie, każde słowo jest śpiewane (nawet przez Russella Crowe'a, choć on śpiewa też podobno w swoim zespole). I wątki chrześcijańskie są podobno bardziej uwypuklone, choć co to znaczy właściwie. To jest główna oś książki, więc jak można by ich nie uwypuklić. Powieść czytałem z grupą przyjaciół w ósmej klasie podstawówki, czyli dzis druga gimnazjum. Zrobiła na nas wtedy, jak pamiętam, niemałe wrażenie. Szukaliśmy lektur, które mogłyby nas poruszyć, pozwolić coś odkryć. Wracając do filmu: dobrze zagrany (zaśpiewany), świetne sceny, muzyka, świetnie pokazani młodzi rewolucjoniści (Hugo był i za rewolucją i przeciw w zależności od wiejących wiatrów dziejowych, kochał lud podobno, choć Paul Johnson, jak pamiętam, w swojej książce o geniuszach, naśmiewał się z niego, że była to fanfaronada). Hugh Jackman świetny jako Jean Valjean, niesamowita otwierająca scena z galer a potem u biskupa. Crowe też przekonujący, szkoda że nie schudł do roli. Jest tu i nawrócenie, i przebaczenie, miłość, pozorna bezradność uczciwego wobec podłości ludzi małych, jest i miłość ojca, i zrozumienie, że trzeba się wycofać. Mnie się podobało, a wam?

Drugi z dziećmi. I tu nieoczekiwanie miłe zaskoczenie, na co nie wskazywał tytuł filmu (ale jako przezorny rodzic wcześniej zerknąłem na strony CNS i IMDb i już wiedziałem, że tragedii nie będzie). Ralph Demolka okazał się sympatyczną animacją, opartą na ciekawym pomyśle. Negatywny bohater jednej z gier komputerowych ma dość tego, że jego zadaniem jest tylko niszczyć i nikt go nie lubi. Postanawia zagrać va banque i zasłużyć na uznanie zdobywając medal w innej grze. Świetny dubbing Lubaszenki, dużo śmiesznych, inteligentnych dialogów (tym razem jakoś nie za bardzo podkręconych pod zerotyzowanych dorosłych), jednak faktycznie ja bardziej się ubawiłem niż dzieci. I na koniec niebanalny morał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz